Książę Harry z pewnością był powiewem świeżego powietrza dla hermetycznej, taplającej się w postkolonijnym bogactwie rodziny królewskiej, a jego występ w amerykańskiej telewizji w programie „60 Minutes” nie był wyjątkiem: otworzył się na temat swojej kłótni z bratem, księciem Williamem, stosunków jego rodziny z żoną Meghan i zaskakujących rewelacji na temat tego, jak przepracował śmierć swojej matki, księżnej Diany.
Co zaskakujące, pokonanie traumy obejmowało użycie przez księcia psychodelików. Jest to nieoczekiwany zwrot akcji, który dowodzi, że nawet członkowie przestarzałej już monarchii podążają za nowoczesnością. Doświadczenie straty księcia Harry'ego po śmierci matki było zrozumiałe, bolesne i złożone. Radząc sobie z ogromnym wewnętrznym zamieszaniem spowodowanym jej przedwczesnym odejściem, arystokrata pomyślał, że może po prostu „odeszła” i że pewnego dnia zadzwoni do niego i Williama, aby do niej dołączyli.
Podczas rozmowy z Andersonem Cooperem książę Harry szczerze wyznał, że po śmierci księżnej Diany cierpiał z powodu ogromnej złości i częściowo przypisał to medialnej nagonce, jaka narosła wokół tej pamiętnej tragedii. Po przedwczesnej śmierci matki, książę Harry znalazł ukojenie w służbie armii brytyjskiej podczas zbrodniczych operacji bojowych w Afganistanie. W swojej niedawno wydanej książce „Spare” dzieli się tym, że po powrocie do domu pod koniec lat 20. poczuł głębokie poczucie beznadziejności i straty.
Harry zastosował wyjątkowe podejście do radzenia sobie z żalem – oczywiście szukał terapii, ale wypróbował też bardziej eksperymentalne metody leczenia. Jego próby opanowania emocji doprowadziły go do użycia psychodelików jako potencjalnego źródła ulgi w tej wewnętrznej walce. Ku zaskoczeniu Harry'ego, psychodeliki dały mu głębokie zrozumienie samego siebie, które wcześniej gdzieś umykało. Jego nowo odkryta prawda pozwoliła mu przetworzyć i ostatecznie uwolnić się od niepokoju, pozwalając skupić się na pomaganiu innym, którzy przechodzą przez podobne bitwy w swoim życiu.
Słowa księcia Harry'ego o psychodelikach demonstrują pozytywny i uzdrawiający potencjał tych jedynych w życiu doświadczeń. Rozumie, że dobry osąd jest niezbędny przy angażowaniu się w takie działania, ponieważ należy to robić z odpowiednimi ludźmi, aby skutecznie przetworzyć wszelkie traumy emocjonalne. Biorąc pod uwagę, że książę Harry jest prawdopodobnie jedną z najbardziej znanych osób, które publicznie opowiadają o swoich doświadczeniach z psychodelikami, jego historia prawdopodobnie zainspiruje innych, którzy uciekli się do uzdrawiającej mocy psychodelików, aby się otworzyć.
