Morgan Freeman otworzył Mundial w Katarze. Fani: „Masz krew na rękach”

23-11-2022
Morgan Freeman otworzył Mundial w Katarze. Fani: „Masz krew na rękach”
Tegoroczne mistrzostwa świata w Katarze to najbardziej kontrowersyjne święto piłki nożnej od lat. O Mundialu mówi cały świat, a piłkarskie rozgrywki zostały całkowicie przyćmione przez sytuację społeczno-polityczną w owładniętym islamskim konserwatyzmem kraju.
Liczne osobistości ze świata szeroko rozumianej popkultury bojkotują udział w wydarzeniach kulturalnych, które towarzyszą Mundialowi. Ku zaskoczeniu, gwiazdą ceremonii otwarcia został jednak Morgan Freeman – czołowy, amerykański aktor.

Jedno plemię, a Ziemia jest naszym namiotem

Obecność słynnego aktora na Mundialu zbulwersowała nie tylko jego fanów, ale całą opinię publiczną, która nie ma litości dla amerykańskiej gwiazdy. Morgan Freeman postanowił pobawić się w pacyfistycznego oratora i przekonywał, że możemy pokonać dzielące nas różnice.
To, co nas łączy tu, w tej chwili jest dużo większe niż to, co nas dzieli. (...) Gromadzimy się tu jako jedno plemię, a Ziemia jest naszym wspólnym namiotem mówił podczas ceremonii otwarcia.
Internauci byli dla Freemana bezlitośni. Nazwali go m.in. „katarskim uśpionym agentem” i podkreślili, że „to pieniądze przemawiają, a nie Freeman”. Reakcja ta nikogo nie powinna dziwić – Katar to kraj, którego standardy społeczne skrajnie odbiegają od zachodnich norm. Wiele znanych osób kategorycznie odmówiło udziału w tegorocznych mistrzostwach, o czym wspominaliśmy tuż przed pierwszym mundialowym gwizdkiem.

„Skupmy się na piłce nożnej”

Mundial w Katarze budzi liczne kontrowersje nie tylko ze względu na sytuację społeczną w kraju, ale również ze względu na warunki, jakie towarzyszyły budowie infrastruktury okołomundialowej. Według danych ustalonych przez portal money.pl zginęło tam bowiem nawet 6,5 tys. robotników. Warunki pracy podczas budowy stadionów przypominały współczesne niewolnictwo – osoby pracujące miały być bite, zastraszane i grożono im brakiem wypłacenia dość głodowej pensji (stawka godzinowa to ok. 7 złotych, a doniesienia o miesięcznych zarobkach mówią o kwocie oscylującej wokół 215 dolarów).
„Z pełną świadomością można użyć stwierdzenia »niewolnictwo XXI wieku« w przypadku traktowania imigrantów chcących lepiej zarobić w Katarze niż w swoich krajach”, zapisano w raporcie „Equidem”, który bada prawa pracownicze.
Tymczasem prezes FIFA, Gianni Infantino, apeluje, aby skupić się na piłce nożnej, a nie „politycznej bitwie”.
Nie pozwólmy, by futbol był wciągany w każdą ideologiczną lub polityczną bitwę, jaka istnieje. Skupmy się teraz na piłce nożnej grzmiał prezes FIFA, Gianni Infantino tuż przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej.
To nie jest żadna ideologiczna bitwa, to jasne stwierdzenie faktów. Katar jest zacofanym, homofobiczno-seksistowskim krajem, w którym próżno jest doszukiwać się jednostek mających jakiekolwiek prawa. FIFA to organizacja, która jest zepsuta do szpiku kości, a uwzględnienie Kataru w konkursie na gospodarza mistrzostw świata jest tego najlepszym potwierdzeniem. Świata nie zmienimy, ale jednostkowy bojkot mundialu jest naszym społecznym obowiązkiem.
tekst: Michalina Szczęsna
FacebookInstagramTikTokX