Podcast Joanny Okuniewskiej jako pierwszy przetłumaczony na polski język migowy

18-11-2022
Podcast Joanny Okuniewskiej jako pierwszy przetłumaczony na polski język migowy
fot. Instagram @tuokuniewska
Zgodnie z przesłaniem twórczyni podcastu „Ja i moje przyjaciółki idiotki” – idiotkować może każdy, gdzie chce i kiedy chce. Teraz jest to również możliwe dla osób g/Głuchych, które nie miały dostępu do tego typu treści.
Podcasty Joanny Okuniewskiej stały się ogromnym hitem wśród fanów podcastów – można pokusić się nawet o stwierdzenie, że rozpromowały słuchanie treści na tego typu platformach osobom, które nie miały o nich wcześniej pojęcia. Jeszcze w 2020 roku „Tu Okuniewska” i „Moje przyjaciółki idiotki” zostały uznane za jedne z najpopularniejszych podcastów z około 100 000 odsłuchań pojedynczych odcinków. Do dziś utrzymują się one w czołówce, mimo że „Idiotki” zostały oficjalnie uznane za zakończone.
Warto wspomnieć, że dzięki temu do słownika języka polskiego weszło wiele nowych słów, utworzonych na rzecz poszczególnych odcinków. Kto w dzisiejszych czasach nie wie, czym jest „idiotkowanie” czy „dawanie się robić”? Te i inne neologizmy w niezwykłym stopniu zróżnicowały słownictwo związane z randkami i spotykaniem się z innymi.

Koniec z wykluczeniem

Od dziś (czyli 18 listopada 2022 roku) podcast ten jest oficjalnie przetłumaczony na PJM i dostępny na platformie YouTube dla każdego. Twórczyni projektu kilka razy sygnalizowała o tego typu planach, jednak nie otrzymywaliśmy do tej pory dokładnych informacji.
Przez wiele lat społeczność i kultura g/Głuchych była niedoceniana i pomijana w codziennym funkcjonowaniu, na szczęście jesteśmy coraz bardziej świadomi potrzeb innych osób. Dlaczego miałyby one pozostawać wykluczone i nie doświadczyć tego typu rozrywki tylko dlatego, że nie słyszą? Okuniewska (znad piwniczki w Reykjaviku) wzięła ten temat do siebie z niezwykłą powagą, a zapowiadając tę informację na Instagramie, zdecydowała się nawet zamigać. Bez wątpienia odbije się to w mediach szerokim echem i miejmy nadzieję, że wiele innych twórców pójdzie za jej przykładem.
Podcasty to świat, który jest dla osób g/Głuchych po prostu niedostępny. Transkrypcja pod wideo jest nużąca, bo nie zawiera intonacji, napięcia, suspensu – tego, co w podcastach wciąga wyjaśniła na swoim profilu na Instagramie.

Głusi to też odbiorcy

Na szczęście w ostatnich latach sytuacja osób niesłyszących jest coraz bardziej promowana i popularna. Wiele nieświadomych do tej pory osób zdaje sobie sprawę z tego, że g/Głusi niczym nie różnią się od zwykłego obywatela. Ostatnio premierę miała również niezwykła książka twórczości Anny Goc – „Głusza”, która zdobyła bardzo dobre recenzje. Opowiada wiele historii i sytuacji, z którymi muszą mierzyć się osoby niesłyszące.
Jesteśmy niepełnosprawni tylko między wami, słyszącymi. Gdy jesteśmy sami ze sobą, głusi z głuchymi, możemy używać naszego języka i nie czujemy się inni. Dotąd o głuchych wypowiadali się głównie ci, którzy słyszą. Teraz głusi chcą opowiedzieć o sobie sami możemy przeczytać w opisie książki.
Jest to bez wątpienia pozycja warta uwagi, otwierająca oczy i poszerzająca perspektywę. Każdy z nas powinien poświęcić chwilę na zapoznanie się z jej treścią, nie tylko osoby pogłębiające wiedzę z surdopedagogiki. Jest to znacznie więcej – historia o ludziach. Na nią zawsze warto znaleźć czas.
tekst: Julia Góral
FacebookInstagramTikTokX