Jacek pochodzi z Lublina i jeździ na deskorolce od 1987 roku. Od 2010 jest lubelskim animatorem kultury deskorolkowej. To właśnie wtedy rozpoczęła się jego przygoda w pracy z młodzieżą w formie zajęć, szkoleń czy warsztatów.
Jego wyprawie towarzyszy zrzutka, której celem jest zebranie 100 tysięcy złotych na pomoc dzieciom i młodzieży w walce z depresją. W tym celu mężczyzna połączył siły z Fundacją Sempre a Frente, która wspiera dzieci i młodzież w zdobywaniu kluczowych kompetencji społecznych, realizując programy profilaktyczne, edukacyjne i informacyjne.
Harasimiuk poinformował, że 4 tys. zł z zebranej kwoty przeznaczy na pokrycie kosztów podróży. Środki od 4 tys. zł do 50 tys. zł zostaną przeznaczone na działania wspierające zdrowie psychiczne młodych osób tj.: przeszkolenie lubelskich deskorolkarzy (prowadzących nauki jazdy na deskorolce) z rozpoznania niepokojących symptomów u młodych ludzi i pierwszej pomocy psychologicznej, a także warsztaty i zajęcia prowadzone przez Harasimiuka przy wsparciu psychologa. Wszystko powyżej tej kwoty zostanie wykorzystane na stworzenie/wynajem/zakup miejsca dla dzieci i młodzieży, w którym pojeżdżą na deskorolce, rolkach czy hulajnodze w bezpiecznych warunkach.
„Sam mam zdiagnozowaną depresję i ta podróż to dla mnie również forma terapii. Ponadto w ciągu ostatnich 5 lat w moim otoczeniu deskorolkowym zmarło 9 deskorolkarzy, w tym 3 chorujących na depresję. Czuję, że to bardzo ważny temat. Zachęcam was do wsparcia, aby to była nasza wspólna podróż, która coś zmieni, coś zbuduje, choćby dla tych kilkunastu, kilkudziesięciu dzieciaków, którym pomożemy“” apeluje Rdzawy Jaco.