Otrowertyk: osobowość na pokaz? Psychiatrzy zidentyfikowali nowy typ zachowań

Autor: Magda Chemicz
20-10-2025
Otrowertyk: osobowość na pokaz? Psychiatrzy zidentyfikowali nowy typ zachowań
fot. Franz Kafka/Wikipedia
Najbardziej performatywny typ osobowości, czyli otrowertyk, człowiek „inny niż wszyscy”. Czy otrowertyk to rzeczywiście nowy typ osobowości, czy raczej znana od lat postawa, która dopiero teraz doczekała się chwytliwej nazwy?
Nazwa pochodzi od łacińskich słów alter („inny”) i vertere („obracać się”). Otrowertycy po prostu nie pasują do żadnej grupy – są wiecznymi outsiderami.

Społeczni, ale nie grupowi

Pojęcie „otrowertyka” stworzył dr Rami Kaminski, nowojorski psychiatra z ponad 40-letnim doświadczeniem. Zauważył, że wielu jego pacjentów nie pasuje ani do klasycznej definicji introwertyka, ani ekstrawertyka. Nie można ich przypisać także do trzeciej kategorii – ambiwertyka, który balansuje między obiema skrajnościami.
„Czerpią energię »z własnych myśli«. Nie muszą odcinać się od ludzi, by się naładować, bo to nie obecność innych jest dla nich wyczerpująca, lecz wystawienie na grupowe myślenie”, twierdzi dr Kaminski
Tym właśnie się wyróżniają – nie potrzebują ludzi, ale ich lubią. Łatwo nawiązują indywidualny kontakt i uwielbiają poszerzać swoją perspektywę poprzez głębokie rozmowy. Nie umieją jednak odnaleźć się w grupie – otoczeni ludźmi czują się najbardziej samotni.

Mają masę pomysłów, ale rzadko się nimi dzielą

Otrowertyk nie ulega myśleniu grupowemu, dzięki czemu ma mnóstwo oryginalnych pomysłów. Często zupełnie nie przychodzą mu do głowy rzeczy oczywiste dla innych i odwrotnie – rzeczy oczywiste dla niego mogą wydawać się rewolucyjne innym.
Większość osób udziela rad na podstawie mądrości zbiorowej lub wspólnych wartości. W związku z tym otrowertycy nie słuchają rad, chyba że pochodzących od eksperta z danej dziedziny. Ufają swoim osądom i są pewni decyzji, które podejmują. Skupiają się zazwyczaj na dziedzinach, w których czują się pewnie, i rzadko szukają nowych zajawek – wyjście ze strefy komfortu nie jest dla nich naturalne.

Każdy rodzi się otrowertykiem

Dr Rami Kaminski uważa, że każdy rodzi się otrowertykiem – po prostu niektórzy ulegają wpływom mniej lub bardziej. Otrowertycy odrzucają kulturowe przystosowanie, które serwuje społeczeństwo, i nie identyfikują się z żadną grupą. Presja kulturowa i proces socjalizacji sprawiają, że uczymy się tłumić własną indywidualność na rzecz przynależności. Otrowertycy nie gonią za trendami, nie doświadczają FOMO i nie muszą być ze wszystkim na bieżąco. Mogą uchodzić za samotników, ale wcale nimi nie są. Potrafią być świetnymi partnerami, przyjaciółmi i rozmówcami.
Albert Einstein, Franz Kafka czy Frida Kahlo – wszyscy uchodzili za „innych”. Dziś nazwalibyśmy ich otrowertykami. I choć nie pasowali do żadnej grupy, to właśnie dzięki temu potrafili tworzyć rzeczy, które do dziś nas zachwycają. Być może właśnie w tym tkwi sedno otrowertyzmu: w umiejętności pozostania sobą, nawet wtedy, gdy świat krzyczy, byśmy byli tacy jak wszyscy.
FacebookInstagramTikTokX