Podczas piątkowego przemówienia Putin uzasadnił „specjalną operację wojskową" w Ukrainie koniecznością obrony rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy przed „ludobójstwem" oraz pochwalił rosyjskich żołnierzy. W trakcie transmisji na żywo doszło jednak do pewnego incydentu – przemówienie Putina przerwano i zamiast tego widzowie mogli zobaczyć występy muzyczne. Po jakimś czasie jednak odworzono je dwukrotnie... Rzecznik Kremla powiedział, że przyczyną była awaria techniczna, ale do akcji przyznali się już hakerzy z międzynarodowego kolektywu Anonymous.
Piątkowemu wydarzeniu towarzyszyło wiele spekulacji. W prowojennym wiecu odbywającym się pod hasłem „Nie dla nazizmu" rzekomo wzięło udział 200 tysięcy osób. Na trybunach widać było rosyjskie flagi oraz literę „Z", symbolizującą poparcie dla wojny w Ukrainie. Bardzo szybko okazało się jednak, że większość uczestników stanowili pracownicy państwowi oraz studenci, którzy otrzymali nakaz wzięcia udziału w obchodach. Jakby tego było, według szwedzkich mediów podczas Putin przemawiał ze szklanej klatki. Krążą nawet teorie spiskowe, że transmisja została zmontowana, a prezydent w ogóle nie pojawił się w Łużnikach.
Spore kontrowersje wzbudził także ubiór prezydenta. Brytyjski „The Telegraph" poinformował, że miał on na sobie biały golf warty 3,2 tys. funtów, czyli 18 tys. zł. Na sweter zarzucił natomiast kurtkę włoskiej marki Loro Piana, która kosztuje półto 1 445 000 rubli (lub 12 tys. euro), czyli 58,5 tys. zł.
W końcu głos zabrał właściciel marki Pier Luigi, który został wywołany do tablicy przez internautów. Wyjaśnił, że grupa LVMH, do której należy m.in. Chanel, Louis Vuitton czy właśnie Loro Piana, podjęła już konieczne kroki do tego, aby zdystansować się od Rosji oraz Putina. Wszystkie marki należące do LVMH wstrzymały dostawy do Rosji oraz zamknęły swoje sklepy na terenie tego kraju. Marka Loro Piana jest również aktywnie zaangażowana w pomoc Ukrainie.
„– Myślę, że kurtka Putina została kupiona dużo wcześniej. Jednocześnie uważam, że założenie przez Putina naszej kurtki jest drobnostką w porównaniu z dramatem wojny. Jako Loro Piana całkowicie popieramy staniowisko grupy LVMH. To jasne, po jakiej stronie powinniśmy stać. Nie czuję się winny przez to, że Putin obnosił się z tą kurtką na scenie, ale wierzę, że powinien zastanowić się, co każe przeżywać narodowi ukraińskiemu” powiedział Lugi w rozmowie z Repubblica.