Spurek proponuje zakaz reklam mięsa i nabiału. Sceptyczny minister rolnictwa zaprasza na gulasz

Autor: Monika Kurek
24-02-2021
Spurek proponuje zakaz reklam mięsa i nabiału. Sceptyczny minister rolnictwa zaprasza na gulasz
W czwartek europosłanka Sylwia Spurek udostępniła informację, że niemiecki Greenpeace wzywa do całkowitego zakazu reklamy mięsa oraz zaproponowała wprowadzenie podobnego zakazu w naszym kraju. Jej słowa odbiły się w mediach szerokim echem oraz podzieliły internautów. Do sprawy odniósł się również minister rolnictwa i rozwoju wsi, Grzegorz Puda, którego Spurek zaprosiła na wegański obiad. W rozmowie z TVP Info Puda porównał postulaty europosłanki do płaskoziemstwa oraz... odpowiedział zaproszeniem na gulasz.

Piątka dla branży roślinnej

- Już dawno powinien być zakaz reklamy każdego produktu, który szkodzi zdrowiu ludzi, negatywnie wpływa na klimat, powoduje cierpienie zwierząt, narusza prawa człowieka. Mamy zakaz reklamy i promocji papierosów - czas na zakaz promowania mięsa, mleka, nabiału napisała na Twitterze Spurek.
Niemiecki Greenpeace, zainspirowany zakazem reklamowania papierosów, wezwał do zakazu reklamowania mięsa. Według organizacji taki przepis mógłby spowodować spadek konsumpcji mięsa. W końcu nie od dziś wiadomo, że produkcja mięsa przyczynia się do kryzysu klimatycznego. Pod koniec 2019 roku światowa koalicja 11 tys. naukowców ze 150 krajów ogłosiła ekologiczny stan zagrożenia na skalę globalną. Wskazali wówczas sześć dziedzin, które powinny stać się priorytetem na całym świecie. Naukowcy uważają, że w sektorze żywności jedynym efektownym rozwiązaniem jest dieta roślinna, z bardzo małym udziałem produktów zwierzęcym. Taka globalna zmiana diety ograniczyłaby emisję metanu i innych gazów cieplarnianych, a poza tym zwolniła przestrzenie lądowe – które mogłyby być używane do produkcji żywności roślinnej dla ludzi, a nie traktowane jako tereny wypaśne dla bydła.
Pomysł niemieckiego Greenpeace przypadł do gustu europosłance Sylwii Spurek, która zaproponowała zakaz promowania mięsa, mleka i nabiału. W odpowiedzi rzecznik prasowy rządu, Piotr Müller, zakpił że niedługo „partie lewicowe wprowadzą nawet zakaz mleka". Spurek nie pozostała mu dłużna i zwróciła uwagę na wpływ przemysłowej hodowli na klimat, prawa ludzi oraz prawa zwierząt.
Następnego dnia Spurek zaproponowała „piątkę dla branży roślinnej", która zakłada: zakaz reklamy mięsa, mleka i jaj, likwidację funduszy promocji tych produktów, powołanie funduszu promocji weganizmu, wprowadzenie w przedszkolu zajęć „klimat i prawa zwierząt" oraz stawkę zerową VAT na zamienniki mięsa, mleka i jaj. Zwróciła się także do posłów i posłanek oraz zaoferowała swoje wsparcie merytoryczne i legislacyjne w przygotowaniu tych ustaw.
Do propozycji zakazu promowania mięsa, mleka i nabiału odniósł się m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi, Grzegorz Puda. Zaapelował o kupowanie mięsa, mleka i nabiału od polskich rolników i producentów oraz podkreślił, że wspomniane produkty powinny być obecne w składzie każdej zdrowej diety. Według Pudy mięso, mleko i nabiał są „pełne cennych składników odżywczych".
Spurek wyjaśniła Pudzie, że dieta wegańska nie polega na jedzeniu „traw i kamieni" i może być naprawdę smaczna. Aby udowodnić swoją teorię, zaprosiła go na niedzielny, wegański obiad.
Co na to Puda? We wtorek w programie TVP Info „#Jedziemy" przyrównał postulaty Spurek do płaskoziemstwa, podzielił się refleksją na temat nazw wegańskich potraw oraz nazwał rezygnację z produktów zwierzęcych „elementem ideologii, która staje się coraz bardziej modna na zachodzie". Odwdzięczył jej się także zaproszeniem na „pyszny gulasz z dodatkiem warzyw".
- Ja uwielbiam wszystkie potrawy mięsne. Krwiste steki, wątróbkę i wszystkie tego typu potrawy. Jeżeli pani poseł mnie zaprasza, to ja również mogę odwdzięczyć się zaproszeniem na pyszny gulasz z dodatkiem warzyw, żeby pani poseł również mogła posmakować, jaki można zjeść dobry obiad skomentował w programie TVP Info „#Jedziemy" minister rolnictwa i rozwoju wsi, Grzegorz Puda.
FacebookInstagramTikTokX