„Słuchaj, bardzo bym się ucieszył, gdyby kilka osób wyszło z seansu. To byłaby dla mnie odznaka honoru, bo to bardzo intensywny film. Nie chcę, aby ludzie mdleli i robili sobie krzywdę podczas oglądania tego filmu. To surrealistyczne. Ale rzecz polega na tym, że to „Terrifier 2”, więc pewnie powinniście najpierw obejrzeć część pierwszą. W ten sposób dowiecie się, na co się piszecie”, powiedział Leone.