Wystawa zdjęć na trasie pociągów do Moskwy pokazuje Rosjanom, jak wygląda wojna w Ukrainie

29-03-2022
Wystawa zdjęć na trasie pociągów do Moskwy pokazuje Rosjanom, jak wygląda wojna w Ukrainie
fot. Twitter/Transport_LT | #StandWithUkraine
W piątek 25 marca na Wileńskim Dworcu Kolejowym, gdzie codziennie jeżdżą pociągi na trasie Moskwa-Kaliningrad, zorganizowano wystawę fotograficzną, przedstawiającą dantejskie sceny z wojny w Ukrainie. Jest to forma walki z rosyjską dezinformacją.
Rosjanie z graniczącego z Polską i Litwą Obwodu Kaliningradzkiego na trasie do Moskwy lub Petersburga będą zmuszeni spojrzeć na to, co dzieje się w Ukrainie. Wystawa fotograficzna licząca 24 wielkoformatowe zdjęcia, ukazująca skutki agresji rosyjskiej na Ukrainę, pojawiła się na płocie między peronami dworca w Wilnie. Za to przedsięwzięcie odpowiadają Koleje Litewskie LTG oraz Litewski Klub Fotografów Prasowych. Organizatorzy umieścili fotografie na wysokości okien pociągowych, aby były dobrze widoczne dla rosyjskich pasażerów. Zdjęcia autorstwa Maksyma Dondiuka i Jewhena Małolietki przedstawiają sceny wojenne z Kijowa i Mariupola.
– Ta wystawa ma na celu rozpowszechnianie informacji o wojnie. Wybraliśmy zdjęcia, które oddają ponurą rzeczywistość, w jakiej znaleźli się mieszkańcy Ukrainy skomentował Jonas Staselis, prezes Litewskiego Klubu Fotografów Prasowych.

„Zgadzasz się z tym?”

Jest to forma walki z putinowską propagandą, która przedstawia wojnę w Ukrainie, jako „operacje specjalną” i nie pokazuje jak wygląda naprawdę. Taki zabieg nie ma na celu obwiniania Rosjan za decyzje polityczne dyktatora Putina, a jedynie otworzenie im oczu na to, czego obywatele Ukrainy doświadczają codziennie od ponad miesiąca. Na zdjęciach zostały umieszczone rosyjskie napisy, które w tłumaczeniu oznaczają: „Dziś Putin zabija cywilnych mieszkańców Ukrainy. Zgadzasz się z tym?”
Tą trasą jeździ około 100 składów pociągów miesięcznie, a władze Kolei Litewskich zapowiadają spowolnienie ruchu rosyjskich pociągów na odcinku ekspozycji. Putin może wprowadzać cenzurę czy blokować dostęp do niezależnych mediów, ale są rzeczy, których nie ukryje i ta jest właśnie jedną z nich. Miejmy nadzieje, że taka forma zmieni postawę Rosjan wobec wojny.
/tekst: Marta Wójcik/
FacebookInstagramTikTokX