Swoimi polecajkami podzielił się również brytyjski dziennik „The Independent”. Na skromnej liście znalazło się zaledwie pięć pozycji, ale nie zabrakło polskiego akcentu. We wstępie dziennikarz „The Independent” zwraca uwagę, że turyści coraz częściej zwracają się ku mniej popularnym i zatłoczonym kierunkom.
W zestawieniu „The Independent” znalazły się Savannah (USA), Aarhus (Dania), Plovidv (Bułgaria), Brno (Czechy) oraz nasz polski Lublin.
„Lublin jest najlepiej strzeżonym sekretem Europy Wschodniej, ale raczej długo nim nie pozostanie. To kompaktowe, czarujące miasto znajduje się mniej niż dwie godziny jazdy pociągiem od Warszawy i ma wszystko, co potrzeba: kolorowe Stare Miasto, okazałe hotele w dobrych cenach, rozwijającą się scenę artystyczną. Znajdziecie tam m.in. wszechstronną, nowoczesną galerię CSK (Centrum Spotkania Kultur) oraz lokalne browary, produkujące pyszne piwo. Koniecznie wybierzcie się tam teraz, dopóki wciąż ma wyjątkowy i autentyczny klimat, znany tylko mieszkańcom” czytamy w uzasadnieniu na portalu „The Independent”.