Filmowcy apelują o nałożenie podatku na Netfliksa. Dramatyczna sytuacja polskiej kinematografii

Autor: KB
30-04-2020
Filmowcy apelują o nałożenie podatku na Netfliksa. Dramatyczna sytuacja polskiej kinematografii
Dzisiaj w Sejmie odbywa się drugie czytanie projektu nazywanego potocznie „podatkiem od Netfliksa”. To jeden z elementów „Tarczy antykryzysowej 3.0”, mający wesprzeć polską gospodarkę, a przede wszystkim kinematografię, poprzez nałożenie podatku na właścicieli serwisów VOD. Zamknięte kina i wstrzymana produkcja w związku z pandemią koronawirusa spowodowały poważny zastój w branży, która pogrążyła się w ogromnym kryzysie. Gildia Reżyserów Polskich oraz Polska Akademia Filmowa wystosowały apel do posłów, w którym proszą o „ratunek polskiej kinematografii”.

Luka w prawie

„Podatek od Netfliksa” ma stanowić uaktualnienie i uzupełnienie luki w ustawie o kinematografii z 2005 roku, która powstała jeszcze przed erą serwisów VOD. W swojej obecnej formie ustawa ta nakłada na kina, telewizje i inne podmioty korzystające z polskiego filmu obowiązek odprowadzania 1,5% dochodów na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, z którego płyną dotacje na rodzimą kinematografię. Z tego obowiązku wciąż zwolnione są serwisy takie jak Netflix, Amazon Prime Video, CDA.pl, Apple+, Player.pl czy Ipla, choć zwłaszcza teraz platformy online’owe przeżywają istne oblężenie, a ponadto emitują twórczość polskiej branży filmowej. Jak wyliczyło Europejskie Obserwatorium Audiowizualne, dzięki uchwaleniu projektu ustawy o opodatkowaniu streamingów do kasy PISF-u do końca roku wpłynęłoby ok. 15 mln złotych. W kolejnych latach Instytut otrzymywałby rocznie ok. 20 mln złotych.

Apel filmowców

W związku z dzisiejszą debatą nad projektem polscy filmowcy postanowili się zmobilizować i wystosować apel do rządzących, prosząc o przyjęcie projektu ustawy usuwającej luki w oskładkowaniu i niosącej pomoc dla rodzimej branży. W liście Gildii Reżyserów Polskich zatytułowanym „Ratujmy kinematografię” można przeczytać:
– W obliczu katastrofy polskiej kinematografii wywołanej pandemią, wzywamy wszystkie siły parlamentarne do głosowania w czasie obecnego posiedzenia Sejmu za projektem ustawy, usuwającej luki w oskładkowaniu podmiotów czerpiących korzyści z obrotu polskimi filmami. Środowiska filmowe traktują to głosowanie jako chwilę prawdy dla wszystkich polskich parlamentarzystów bez względu na ich przynależność polityczną. Polska kultura jest dobrem wspólnym wszystkich Polaków. W obecnej sytuacji może przetrwać tylko dzięki wspólnym i odpowiedzialnym działaniom wszystkich sił politycznych.
List podpisał Zarząd Gildii Reżyserów Polskich: Andrzej Jakimowski, Joanna Kos-Krauze, Agnieszka Holland, Leszek Dawid, Sławomir Fabicki, Borys Lankosz, Paweł Maślona, Łukasz Ronduda, Andrzej Saramonowicz, Janusz Zaorski.
Ze strony polishdirectors.com.
Podobne kroki podjęła Polska Akademia Filmowa, która zrzesza prawie 700 polskich reżyserów (stan na wrzesień 2019). W tak samo zatytułowanym apelu (podkreślonym wykrzyknikiem na końcu) pisze:
– Polska kinematografia została w ciągu jednego dnia porażona wirusem: kina, w których pokazywaliśmy nasze filmy, zostały zamknięte, jednego dnia zakaz zgromadzeń zatrzymał produkcję wielu dziesiątków nowych filmów.

Kultura w państwie

Bardzo popularne streamingi za sprawą zaledwie 1,5% wpływów mogłyby w nieoceniony sposób pomóc rodzimemu filmowi, a nawet uratować go przed katastrofą. Tego, że polskie filmy są wartościowe, dowodzą kolejne laury na światowych festiwalach. Chociażby dzisiaj w nocy czasu wschodnioeuropejskiego „Sala samobójców. Hejter” Jana Komasy zdobyła nagrodę dla Najlepszego filmu międzynarodowego na Tribeca Film Festival, którego współtwórcą jest Robert De Niro. Opodatkowanie serwisów VOD jest też sprawiedliwą regulacją zgodną z dyrektywą europejską, którą wprowadzono w nawet wyższym procencie w innych krajach Unii Europejskiej. O tym, jak ważna dla społeczeństwa jest kultura, warto uczyć się np. od Niemców, którzy obiecali aż 50 miliardów euro pomocy dla branży kulturalnej w swoim kraju w związku ze stratami, jakie ponosi w wyniku pandemii koronawirusa.
FacebookInstagramTikTokX