Przed występem w Poznaniu, Tilda Swinton odebrała Honorowego Złotego Niedźwiedzia na Berlinale za całokształt swojej twórczości. Podczas uroczystej gali otwarcia festiwalu, aktorka wykorzystała moment, aby wyrazić swoje poglądy na temat aktualnych problemów świata, podkreślając rolę kina jako niezależnego państwa, które może inspirować i przynosić nadzieję. Odbierając nagrodę Swinton potępiła „międzynarodowo wspierane masowe morderstwo”, krytykując „niedopuszczalną bierność naszych uzależnionych od chciwości rządów”.
„Takie są fakty. Trzeba się z nimi zmierzyć. Dla jasności – nazwijmy to po imieniu. Nieludzkie czyny są popełniane na naszych oczach. Jestem tu, by to nazwać bez wahania i cienia wątpliwości oraz by wyrazić niezachwianą solidarność ze wszystkimi, którzy dostrzegają niedopuszczalną bierność naszych uzależnionych od chciwości rządów, które układają się z niszczycielami planety i zbrodniarzami wojennymi, niezależnie od ich pochodzenia” dodała.
Po otrzymaniu nagrody na Berlinale, Tilda Swinton ogłosiła, że zamierza zrobić przerwę w karierze aktorskiej. Aktorka planuje spędzić czas w Szkocji, regenerując się po intensywnym okresie pracy i pracując nad nowymi projektami. Występ na festiwalu Malta będzie jednym z nielicznych wydarzeń, w których weźmie udział w najbliższym czasie.